Ryszard Kapuściński


Poszukiwania Rosji



FOT. (C) SABINE MILLE

Grzegorz Przebinda napisał nową książkę o Rosji pt. „Zaułki Mistrza Wolanda”. Sam autor pisze o niej, że książka ta to „właściwie jedna obszerna opowieść o Rosji, przedstawiona w formie reportaży i szkiców podróżnych, rozmów, esejów, artykułów, recenzji, polemik i wspomnień pisanych w latach 1987-1999”. Mamy więc do czynienia ze zbiorem gatunków najróżniejszych, ale połączonych wspólnym tematem, którym jest Rosja współczesna. Przebinda jest historykiem filozofii rosyjskiej, autorem szeregu książek na ten temat, z których najważniejsza to dzieje myśli rosyjskiej pt. „Od Czaadajewa do Bierdiajewa” - lektura niezbędna dla każdego, kto chciałby coś wiedzieć o świecie duchowym Rosjan.

Przebinda jest nie tylko kompetentnym i wybitnym znawcą dzieł np. Czernyszewskiego czy Sołowiowa, ale także kimś, kogo Rosja szczerze fascynuje, kto uporczywie szuka odpowiedzi na pytanie o istotę rosyjskości, o kształt i kierunek jej myśli. Nie znam u nas nikogo, kto by zapamiętale fascynował się np. myślą amerykańską czy hiszpańską, znam natomiast wielu, którzy całkowicie pochłonięci są zgłębianiem tajemnicy ducha i światopoglądu rosyjskiego. Coś w tym musi być, ale co - nie umiem odpowiedzieć.

Otóż pisarstwo Przebindy wychodzi naprzeciw niepokojom i pasjom tych ostatnich, a jego ogromna wiedza może być świetnym przewodnikiem po nieprzebranym skarbcu myśli rosyjskiej. Cenne jest to, że Przebinda nie tylko wertuje archiwa i biblioteki, ale również podróżuje po Rosji, spotyka ludzi, rozmawia. Jest jednocześnie uczonym i podróżnikiem, ma pasję zarazem historyka i reportera. Dawna filozofia Rosji dostarcza mu kluczy do zrozumienia burzliwej i dramatycznej chwili obecnej, w jego książce Hercen, Fiodorow czy Szestow nie są postaciami z podręcznika historii, to nasi współcześni, którzy nadal zabierają głos, wyrażają swoje opinie.

Przez „Zaułki Mistrza Wolanda” przewija się wiele znakomitości ze świata rosyjskiej literatury i sztuki: poeci Gorbaniewska, Rejn i Okudżawa, prozaik Władimirow, reżyser Tarkowski, kompozytor Schnittke. Mówią oni o Achmatowej i Szałamowie, wspominają Zoszczenkę, Brodskiego, Maksimowa. Ale najlepsze, najbardziej przenikliwe strony książki to te, na których autor pisze o teologii i filozofii rosyjskiej. W badaniach ich losu, poszukiwań i meandrów, w próbach zdefiniowania ich sensu i zasad nie ma on sobie równych. To rzadki przykład intelektualnej empatii, która zaowocowała tak pomyślnie, jak w ostatniej książce Grzegorza Przebindy.

Grzegorz Przebinda, „Zaułki Mistrza Wolanda”. Oficyna Literacka, Kraków 2000.

http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/ksiazki_000517/ksiazki_a_2.html#2